Ciekawe aplikacje fotograficzne!

czwartek, maja 26, 2016 darkcloudx 10 Comments


Hej!
 Dzisiaj pokażę wam kilka aplikacji fotograficznych, z których korzystam i postaram się je jak najlepiej opisać. Jeżeli nie macie aparatu i robicie zdjęcia telefonem to warto zaopatrzyć się właśnie w te aplikacje. Każda z tych aplikacja posiada swoje charakterystyczne cechy i z każdej korzystam w innych celach. Zapraszam!


Tutaj możecie zobaczyć aplikacje, które wam dzisiaj opiszę. Spokojnie, Retrica się do nich nie zalicza ;) Wszystkie pokazywane dzisiaj aplikacje są darmowe.

1. Photoshop Express


Pierwszą aplikacją jest Photoshop Express. W tej aplikacji wykonamy podstawową obróbkę. Między innymi podkręcimy kontrast, wyostrzymy zdjęcie, zredukujemy szum, odzyskamy szczegóły z cieni i świateł. Oprócz tego, wykadrujemy naszą fotografię lub ją wyprostujemy. Możemy dodać różne ramki oraz nałożyć przeróżne efekty. Mamy również do dyspozycji pędzel korekty, ale niestety to narzędzie nie jest zbyt zaawansowane. Mimo wszystko aplikacja jest bardzo wygodna. Bez problemu w szybki i prosty sposób możemy w niej obrobić nasze zdjęcie. Aplikacja jest dostępna na Androida, iOS oraz Windows Phone.


*kliknij, aby przejść na stronę aplikacji w wybranym sklepie*

2. Photoshop Fix





Druga aplikacja to Photoshop Fix. Główną cechą tej aplikacji jest wspomniany wcześniej pędzel korekty. Tutaj jest on bardziej rozbudowany. Znajdziemy tu również opcje kadrowania, poprawy jasności, kontrastu itd. oraz inne narzędzia, podobne do tych z Photoshop Express.


Mamy do wyboru korektę punktową oraz stempel. Jeżeli korekta punktowa źle pobierze próbkę, to możemy to skorygować za pomocą Poprawki. Możemy również wybrać rozmiar i twardość pędzla. Jeżeli macie do dyspozycji tablet, to praca przy korekcji będzie przyjemnością. Jednakże jest małe ale. Przy korektach potrzebny jest dość wydajny tablet. Żeby tego było mało - musi to być iPad. Ta aplikacja jest dostępna tylko na urządzenia z iOS. Aplikację otworzymy tylko na iPad'ach i iPhone'ach. Mój telefon jest na to już trochę za słaby. Mimo to, aplikacja jest świetna. Możemy normalnie zedytować zdjęcie w Photoshopie na komputerze, a potem przez chmurę Creative Cloud przenieść pracę na tablet gdzie dokonamy bardziej precyzyjnej roboty. Jest to przemyślane i godne uznania rozwiązanie.

*kliknij, aby przejść na stronę aplikacji w wybranym sklepie*

3. VSCO



VSCO jest aplikacją, która ma inne funkcje niż te wspomniane wyżej. Służy ona głównie do robienia zdjęć. Polecam ją szczególnie osobom, które posiadają iPhone'y. Domyślna aplikacja ma funkcjonalność na poziomie zerowym, a VSCO posiada wiele funkcji zarezerwowanych tylko dla flagowców, m.in. ręczna zmiana punktu ostrości. Oprócz trybu aparatu, możemy również na zdjęcia nakładać filtry.


Aplikacja jest bardzo rozbudowana, ciężko jest ją opisać - pobierzcie i sprawdźcie sami! :)
Aplikacja jest dostępna na Androida i iOS

*kliknij, aby przejść na stronę aplikacji w wybranym sklepie*

4. PicsArt



Ostatnia na dzisiaj aplikacja to PicsArt. Aplikacja jest potwornie obszerna. Zawiera milion funkcji, więc przejrzenie całej zajęłoby na pewno dużo czasu. Mamy standardowe możliwości edycji takie jak we wcześniejszych mobilnych Photoshopach. Mamy możliwość pracowania na krzywych co mnie zaskoczyło. Mamy ogromną bibliotekę efektów, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Przeróżne ozdoby na zdjęcia, dymki i ramki to kolejne rzeczy, które znajdują się w tej aplikacji - oczywiście w ogromnej ilości. Możemy również na szybko sklecić kolaż!



Zachęcam was gorąco do wypróbowania tej aplikacji. Dostępna jest na Androida, iOS oraz Windows Phone.

*kliknij, aby przejść na stronę aplikacji w wybranym sklepie*

Tak przedstawiają się moje ulubione fotograficzne aplikacje. Poznaliście może coś nowego? Jakich aplikacji wy używacie? Czekam na wasze komentarze! Do następnego ;)





















10 komentarze:

Nadaj zdjęciom charakteru! - sposoby na gradację kolorystyczną

niedziela, maja 15, 2016 darkcloudx 9 Comments


Hej!
Dzisiaj chcę wam pokazać sposoby na dodanie zdjęciom charakteru. Obrobić zdjęcie umie każdy - jedni trochę lepiej, drudzy gorzej, ale podstawowa obróbka podkręci nam kolorki, jasność i na tym się kończy. Niektórym zdjęciom można nadać charakter poprzez dodanie ciekawych kolorów. Zapraszam!

Pierwszy sposób wymaga użycia Photoshopa.


Tak wygląda moje zdjęcie po wstępnej obróbce.


Tworzymy warstwę dopasowania Mapa gradientu (okno warstw, ikonka kółka przekreślonego na ukos).


Pojawia nam się okienko z naszym gradientem. Klikamy na gradient.


Tutaj możemy dokładnie dostosować nasz gradient. Na dole i na górze gradientu znajdują się suwaczki. Klikamy na prawy dolny suwak a następnie w polu Znaczniki wybieramy kolor.


Przechodzimy na stronę internetową color.adobe.com/pl/create/color-wheel/. W polu Reguła wybieramy Dopełniający. Jedną stronę suwaka dostosowujemy do koloru, który przeważa na naszym zdjęciu. Suwakami poniżej możemy ustawić kolor jeszcze dokładniej. Pod każdym kolorem pojawia się kod HEX, który możemy wkleić do Photoshopa.


Według koła kolorów powinienem użyć koloru fioletowego. Skopiowałem kolor i wkleiłem jego kod w pole #.
Teraz zmieniamy mieszanie warstwy Mapa gradientu na tryb Łagodne światło.


Teraz bawimy się suwaczkami, jak i drugim kolorem i dostosowujemy zdjęcie do własnych preferencji.


Tak wygląda zdjęcie po moim dostosowaniu. Mimo wszystko chciałbym, aby efekt był nieco łagodniejszy. W tym celu zmieniam krycie warstwy na 50%


Tak wygląda skończone zdjęcie. Dla porównania dorzucam zdjęcia z 50% krycia i 100% obok siebie, jak i zdjęcie przed i po.



Drugi sposób nie wymaga żadnego oprogramowania. Wchodzimy na tę stronę: https://pixlr.com/express/


Wybieramy Browse i wczytujemy nasze zdjęcie.


Teraz przechodzimy do zakładki Effect.


Wybieramy interesującą nas kategorię. Ja wybrałem Vintage.


Wybieramy interesujący nas efekt. Możemy dostosować jego krycie suwakiem Amount.


Niestety po dodaniu efektu ubyło trochę nasycenia koloru, więc podkręcam kontrast w zakładce Adjustment.


Teraz możemy zapisać nasze gotowe zdjęcie!


Pamiętajcie o zapisywaniu z najwyższą jakością! ;)


Niestety efekty na pixlr nie są dla mnie w pełni zadowalające.

Oto różnice między sposobem z użyciem Photoshopa i sposobem z użyciem Pixlr.


PLUSY PHOTOSHOPA

• większa dowolność
• lepsze, bardziej naturalne efekty
• możliwość wymaskowania elementów, których nie chcemy poddać gradacji

MINUSY PHOTOSHOPA

• konieczność posiadania go zainstalowanego


PLUSY PIXLR

• szybka obsługa
• brak konieczności instalacji, przydaje się gdy korzystacie z komputera innej osoby, czy nawet w szkole

MINUSY PIXLR

• brak większych możliwości
• ograniczona liczba efektów

Mam nadzieję, że mój post wam się przydał. Jeżeli macie jakieś pytania to zapraszam do komentowania. Która wersja podoba wam się bardziej? Do następnego! :)











9 komentarze:

Porównanie obiektywów Helios!

piątek, maja 06, 2016 darkcloudx 4 Comments


Cześć!
W ostatnim poście mogliście zobaczyć zdjęcia z trzech obiektywów. Były to dwa Heliosy i standardowy kit. Postanowiłem zrobić porównanie obu obiektywów pod względem ich budowy, komfortu użytkowania i finalnych zdjęć.




1. Helios 44M

 Ten Helios jest pierwszym, który posiadałem. Jak widzicie, ten model nie ma żadnej cyferki. Wyróżnia się przełącznikiem, którym możemy przełączać tryb przysłony. W Heliosach bez tego przełącznika, przysłona zamyka się do ustawionej wartości po wciśnięciu bolca na spodzie obiektywu. Ten przełącznik umożliwia nam zmienianie przysłony bez konieczności wciskania tego elementu. Podstawowe płaskie adaptery nie mają możliwości blokady tego bolca, więc bez rozkręcania obiektywu się nie obejdzie, jeśli chcemy mieć kontrolę nad przysłoną. Całe szczęście mój adapter blokuje ten bolec, więc dla mnie nie ma znaczenia czy ten przełącznik jest czy go nie ma. 


Sam obiektyw jest całkiem ciężki. Jeśli chodzi o wygląd, moim zdaniem wygląda bardzo estetycznie. Idealnie pasuje do mojego adaptera, który jest dość duży. Przypięty do obiektywu adapter nie odstaje, więc w zestawieniu wyglądają jak jedna całość.




Omówmy sam obiektyw od samej góry. Pierwszy pierścień służy do ustawiania punktu ostrości, a drugi do ustawiania wartości przysłony.


2. Helios 44M-2

Ten obiektyw mam od niedawna. Jak widzicie, nazwa obiektywu jest napisana po rosyjsku. Nigdy wcześniej na żywo nie spotkałem się z tym modelem z numerkiem 2. Ten obiektyw nie posiada już przełącznika trybu przysłony, więc nie zmienimy jej wartości, jeżeli nasz adapter nie blokuje bolca.

Obiektyw jest zdecydowanie lżejszy od poprzedniego. Jest również mniejszy i odstęp między adapterem, a obiektywem jest mocno widoczny. Niestety zapomniałem zrobić zdjęcia, więc nie jestem w stanie wam tego pokazać. Wygląd obiektywu zdecydowanie mniej mi się podoba. 

Ten obiektyw składa się z trzech pierścieni. Pierwszy - najcieńszy - to pierścień przysłony, który chodzi bez żadnych "stopni" (nie czuć żadnego oporu, pierścień chodzi jak luźno chodzący pierścień ostrości). Jednakże nad tym pierścieniem jest jeszcze jeden, który przynajmniej w moim przypadku działa dość opornie. Blokuje on przysłonę do pewnego stopnia. Na przykład, jeżeli ustawimy na nim wartość 11, to pierścieniem poniżej nie będziemy mogli kręcić poza wartość 11. Nie do końca rozumiem to rozwiązanie, albo ja źle je interpretuję. Następny pierścień służy do ustawienia punktu ostrości.

Przejdźmy teraz do samych zdjęć. Aby efekty były wiarygodne, zdjęcia były robione w praktycznie identycznym kadrze. jedyne odrobinę podczas zmieniania obiektywów przesunął mi się statyw, który musiał leżeć oparty o taboret.


To jest zdjęcie wykonane pierwszym obiektywem, Helios 44M


To jest zdjęcie wykonane drugim obiektywem, Helios 44M-2

Jak widzicie zdjęcie wykonane drugim obiektywem jest bardziej zamglone. Oba obiektywy dokładnie wyczyściłem przed wykonaniem zdjęć, więc 44M-2 nie był tak brudny jak na zdjęciach, które widzieliście wcześniej.
Podczas mojego normalnego wykonywania zdjęć zauważyłem, że drugi obiektyw ostrzy z nieco mniejszej odległości niż pierwszy. Kolejną różnicą są aberracje chromatyczne. W przypadku drugiego obiektywu są trochę mniejsze.
Dodam, że zdjęcia nie były w żaden sposób obrabiane, oprócz lekkiego wyostrzenia.

Dla porównania wrzucam zdjęcie zrobione kitem.


Zdjęcie zrobione z maksymalną ogniskową dla tego obiektywu, czyli 42 mm. Kadr również był ten sam.

Efekty oceńcie sami. Mnie lepiej pracuje się z modelem 44M i daje według mnie lepsze efekty. Przełącznik trybu przysłony również działa na jego korzyść. Jeżeli robicie zdjęcia Heliosami to podzielcie się ze mną jakimi modelami się posługujecie. Mam nadzieję, że porównanie wam się spodobało! :)





4 komentarze: