Obiektyw makro do telefonu!
Cześć!
Przychodzę do was z pierwszą recenzją na moim blogu. Już pewien czas temu kupiłem zestaw obiektywów przeznaczonych do telefonów. W zestawie znajdował się obiektyw fish-eye oraz obiektyw macro, do którego doczepia się obiektyw szerokokątny. Niestety zgubiłem obiektywy
fish-eye i szerokokątny, pozostał mi tylko macro. Nie robi mi to dużej różnicy, ponieważ zestaw kupiłem tylko i wyłącznie ze względu na właśnie ten ostatni.
Obiektywy kupiłem z TEJ aukcji.
Obiektyw, jak sama nazwa wskazuje służy do robienia zdjęć z bardzo bliska. Aby uzyskać ostre zdjęcia, potrzeba kilku milimetrów od fotografowanego obiektu.
Niestety praca z tym obiektywem jest bardzo trudna, ponieważ zrobienie w pełni ostrego zdjęcia graniczy z cudem. Oprócz tego, powstają ogromne szumy co nie występuje na zdjęciach robionych bez założonego obiektywu (w moim przypadku). Pamiętajcie, że w przypadku wielu telefonów (np. iPhone), klips z obiektywem zasłoni lampę błyskową!
Oprócz tego, obiektyw robi ohydny bokeh. Jest bardzo poszarpany i słabej jakości.
Chcę wam pokazać jeszcze kilka zdjęć, które wykonałem tym obiektywem.
To zdjęcie wyszło całkiem ostre w porównaniu do reszty.
Ostanie zdjęcie widzieliście już w poście sprzed tygodnia. Teraz widzę, że zostało za mocno obrobione, ale w tym poście nie o to chodzi :)
Czas na krótkie podsumowanie.
Według mnie ten obiektyw jest dość słabej jakości. Mocno obniża jakość zdjęć i ogólnie ciężko się z nim pracuje. Decyzja o ich kupnie zawsze zależy od was. Natomiast ja, nie kupiłbym go drugi raz i go nie polecam.
Czy posiadacie taki obiektyw? A może zamierzaliście taki kupić? Zapraszam do komentowania i pisania swoich opinii! Chciałem jeszcze wspomnieć, że na moim kanale pojawił się nowy filmik! Serdecznie zapraszam was do oglądania :)
Kliknij miniaturę, aby przejść do filmu!
Posiadam bardzo podobny obiektyw z biedronki, podejrzewam, że nawet z tej samej produkcji. I mam kilka obiekcji, co do Twojej recenzji.
OdpowiedzUsuń1. "Obiektyw, jak sama nazwa wskazuje służy do robienia zdjęć z bardzo bliska." - nie do końca prawda. Nazwa macro oznacza, że obiektyw będzie służył do robienia zdjęć w odwzorowaniu skali 1:1 - 10:1. Natomiast zazwyczaj obiektywy makro faktycznie ostrzą z bliska, ale zdarzają się obiektywy z dużą ogniskową, które ostrzą z większej odległości. Nazwa makro akurat nie ma nic do odległości, ważna jest skala odwzorowania. (No dobra, załóżmy, że się czepiam szczegółów:D)
2. Ogromne szumy na zdjęciach. Szumy są spowodowane podwyższoną czułością, jak pewnie wiesz. Ja nie miałam z tym problemu, fotografowałam w dobrych warunkach oświetleniowych z czystymi wszystkimi szkłami (aparat i ta soczewka z obu stron nie miały najmniejszego paproszka). Problemy ze złapaniem ostrości miałam na początku, później już się nauczyłam wstrzymywać oddech i opierać na czymś telefon. Wszystko zależy od naszej stabilizacji. Robiłam na samsungu s3, raz robiłam na iphone 5 i na iphone nie miałam żadnych problemów. Uciekające mrówki były jedynie ogromnym wyzwaniem, ale udało się. Do makrofotografii trzeba mieć anielską cierpliwość. To nie ulega wątpliwości :)
3. Ohydny bokeh - kupiłeś obiektyw do telefonu, a właściwie trzy za niecałe 30zł. Po ładne bokehy zapraszam do salonów marek fotograficznych.
+ Szkoda, że nie napisałeś jakim telefonem robiłeś zdjęcia. Dużo zależy od aparatu w telefonie. Ten "obiektyw" to tylko soczewka.
Ja kupiłam te obiektywy w maju zeszłego roku i uważam, że są genialne. A macro najlepszy do zabawy. Potrafiłam godzinami po pracy siedzieć w ogrodzie i szukać robali. Satysfakcja ze zrobienia zdjęcia robalowi jest dużo większa niż listkom ;)
Nie chcę narzucać Ci swojej opinii, każdy lubi co innego, ale akurat z tym postem absolutnie się nie zgadzam.
Robiłem iPhone 4s i 5, w dobrych warunkach oświetleniowych, zarówno przez VSCO jak i przed systemowy aparat, wycierałem kilka razy przy robieniu zdjęć i zawsze wychodziło tak samo. Zapomniałem dopisać, że zdjęcia robione w plenerze bardziej mi się podobają niż z pomieszczenia, ale problem z szumami występował na każdym sprzęcie jaki tylko posiadałem, a próbowałem to rozwiązać na milion sposobów
UsuńTeraz widze jaki ten mój komentarz jest ogromny :O
UsuńRozumiem że próbowałeś ustawić np ISO 100 i robić zdjęcia i nadal widziałeś szumy? Ja na tym zdjęciu niebieskim straszliwych szumów nie widzę. Należy pamiętać, że matryca w telefonach jest malutka. Telefonowe zdjęcie nigdy nie będzie miało takiej jakości jak zdjęcie z lustrzanki.
mega zdjęcia! bardzo mi się podoba efekt :)
OdpowiedzUsuńhttp://by-aleksandraa.blogspot.com/
Mam obietywy z biedronki. Używałam makro na telefonie moim wcześniejszym lg l5 II teraz mam Samsunga i w żadnym przypadku nie widziałam szumów. Fakt ciężko zrobić ostre zdjęcie bo potrzeba czasu. To nie lustrzanka ze ostrzy ci w kilka sekund. Chociaż lustrzanka tez trzeba się nagimnastykowac często. Mam polecam obiektywy są wykonane solidnie i według mnie można zrobić super zdjęcia. Najgorsza jakość jest przy obiektywie fish Eye a macro to super sprawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie
Patrznaopis.blogspot.com